Pierwszy weekend nieudany dla Polaków
21 listopada rozpoczęliśmy sezon ze skokami. 37 konkursów klasyfikowanych w Pucharze Świata w tym 11 indywidualnych. Czeka nas bardzo długi sezon zimowy przynajmniej jeśli mowa o skoczkach narciarskich .Kilka dni temu prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner mówił na konferencji inaugurującej sezon zimowy w Telewizji Polskiej, że zawodnicy są w wyśmienitej formie o czym chociażby mówiły ich wyniki podczas ostatnich przygotowań w Polsce.
Niestety Polacy we wczorajszym drużynowym i dzisiejszym indywidualnym konkursie w Klingenthal wypadli bardzo słabo. Praktycznie jako na poziomie można ocenić tylko jeden skok Kamila Stocha podczas I serii konkursu indywidualnego. Pomimo loteryjnych warunków do skakania Kamil skoczył 137metrów i po I serii miał 5 lokatę. Ostatecznie dzisiejszy konkurs zakończył na 13 miejscu i to jedyne polskie nazwisko w klasyfikacji finałowej dzisiejszego konkursu.
Niespodziewany zwycięzca w Klingenthal
To jego największy sukces w karierze. 21-letni Norweg Daniel Andre- Tande pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych wyprzedzając czołówkę światowych skoczków. Drugi w dzisiejszym konkursie był Peter Prevc. Na podium wskoczył również Severin Freund.
To co zasługuje na najwyższy podziw i uznanie to dwa słowa: Noriaki Kasai. Ci, którzy interesują się skokami wiedzą, że skacze on od kiedy możemy tylko oglądać transmisje w polskiej telewizji. Jeden z najdłużej skaczących skoczków, utrzymujący się wciąż na wysokim poziomie pomimo wieku, a wiemy, że w tym roku skończył 43lata. Wielki szacunek!!!
Wracając do wczorajszego konkursu drużynowego nie sposób nie wyciągnąć wniosków, że bardzo mocni w tym sezonie mogą być Norwedzy, Słoweńcy czy chociażby Niemcy. Niestety Polacy składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Klemens Murańka, Jan Ziobro, Dawid Kubacki, Maciej Kot oraz Bartłomiej Kłusek nie poradzili sobie podczas tego weekendu i tak na dobrą sprawę nie wiemy w jakiej będą formie w następnych konkursach . A w związku z tym, że sezon dopiero ruszył…być może i chcemy w to wierzyć, że panowie muszą wejść w rytm konkursowy.
Kibicujemy i trzymamy kciuki !!!
Polska Biało-Czerwoni