Na warszawskim Torwarze odbyła się 34 gala federacji KSW. Na odsłonie zatytułowanej „New Order” pojawiło się w klatce 16 zawodników i obyło się bez większych zaskoczeń.
Jedni wykorzystali swoją szansę[ Antoni Chmielewski] inni niebawem odejdą w zapomnienie[Krzysztof Kułak]. Gdy ciężko o powrót do dobrej formy i zwycięskich walk w MMA od kilku lat, wypada już chyba zawiesić rękawice na kołku i powiedzieć sobie dość. A przynajmniej nie nęcić publiki obiecywankami, bo fan mma pamięta Krzysztofa Kułaka jako prekursora polskich mieszanych sztuk walk a co za tym idzie zapomina o świeżości i chyba 'Model’ już sam zapomniał o tym jak walczył.
Najpiękniej podsumował galę w stolicy Polski Karol Bedorf[14-2], którego siła wręcz zmiotła z klatki Brytyjczyka. Rozbił przeciwnika wyprowadzając taką liczbę ciosów, że zwykły Kowalski miał rozdwojenie gałek ocznych i zapewne dwoił i troił mu się obraz.
Main Event:
Walka o pas kategorii ciężkiej
120 kg: Karol Bedorf pokonał Jamesa McSweeney’a przez TKO (uderzenia w parterze), runda 1., 3:35.
Walka o pas kategorii półciężkiej
93 kg: Tomasz Narkun pokonał Cassio Barbosę przez TKO ( uderzenia w parterze), runda 1., 1:46.
Walka o pas kategorii piórkowej
66 kg: Artur Sowiński pokonał Fabiano Silvę przez jednogłośną decyzję (3 rundy w punktacji 29-28).
Pozostałe pojedynki
77 kg: Aslambek Saidov pokonał Yasubey Enomoto przez jednogłośną decyzję (3 rundy w punktacji 29-28).
84 kg: Antoni Chmielewski pokonał Svetlozara Savova przez TKO (uderzenia w parterze), runda 1., 1:42.
77 kg: Maciej Jewtuszko pokonał Krzysztofa Kułaka przez poddanie (odklepanie po gradobiciu), runda 2., 2:18.
120 kg: Szymon Bajor pokonał Jędrzeja Maćkowiaka przez jednogłośną decyzję (3 rundy w punktacji 29-28).
93 kg: Marcin Wójcik pokonał Tomasza Kondraciuka przez TKO (uderzenia w parterze), runda 2., 1:31.