Węże 2017: „Smoleńsk” najgorszym polskim filmem! [Wyniki]

Smoleńsk” zdobył aż siedem statuetek Węży, antynagród polskiego przemysłu filmowego. Wyrównał tym samym rekord filmu „Kac Wawa”.

„Smoleńsk” był absolutnym faworytem Węży już po ogłoszeniu nominacji – zdobył ich 17, w niektórych kategoriach rywalizował sam ze sobą. Ostatecznie film Antoniego Krauzego zdobył siedem statuetek, w tym Wielkiego Węża dla najgorszego filmu roku – „za powrót do kina socrealistycznego w jego najczystszej postaci (tylko z odwróconymi biegunami)”.

Akademia miała bardzo trudny wybór, bowiem o tytuł najgorszego filmu roku rywalizowały także „#wszystkogra”, „Gejsza”, „Historia Roja” i „Kobiety bez wstydu” – czytamy w oświadczeniu twórców antynagrody. – Niemal do samego końca rywalizacja pomiędzy kilkoma tytułami była stosunkowo wyrównana, ale w końcówce głosowania „Smoleńsk” okazał się tytułem, na który Akademia postawiła najmocniej.

Film w reżyserii Antoniego Krauzego „wyróżniono” za najgorszą rolę żeńską (Beata Fido w roli dziennikarki), najgorszy duet (Fido i Redbad Klijnstra), najgorszą reżyserię, najbardziej żenującą scenę (Azjaci protestujący pod Wawelem) i za scenariusz (Tomasz Łysiak, Antoni Krauze, Maciej Pawlicki, Marcin Wolski). „Smoleńsk” został też ogłoszony „żenującym filmem na ważny temat”.

Inni zdobywcy Węży to np. Maciej Stuhr „doceniony” za dubbingowanie samego siebie w polsko-czesko-słowackim filmie „Czerwony kapitan”. Występem poniżej talentu ogłoszono rolę Mariana Dziędziela w filmie „Gejsza”. Aktor cztery lata temu został „wyróżniony” w tej samej kategorii za rolę w filmie „Komisarz Blond i Oko Sprawiedliwości”.

Węże 2017: Filmowy rynek musi to dostrzegać…

Węże to antynagroda przyznawana najgorszym polskim filmom, odpowiednik amerykańskich Złotych Malin. W tym roku przyznano je po raz szósty. Zadaniem Węży jest „w humorystyczny sposób zachęcać do dyskusji o jakości polskiego kina i zwrócić uwagę na niebezpieczne trendy, które nie służą rozwojowi polskiej kinematografii”.

„Mimo usilnych starań organizatorów nikt z twórców nagrodzonych Wężami w tym roku nie pojawił się po odbiór tych wyróżnień” – piszą z żalem pomysłodawcy antynagród. 

Węże 2017 – Wyniki

Wielki Wąż – najgorszy film roku

„Smoleńsk”

Najgorsza reżyseria

Antoni Krauze – „Smoleńsk”

Najgorszy scenariusz

Tomasz Łysiak, Antoni Krauze, Maciej Pawlicki, Marcin Wolski – „Smoleńsk”

Żenujący film na ważny temat

„Smoleńsk”, reżyseria Antoni Krauze, producent Maciej Pawlicki

Najgorsza rola męska

Michał Lesień – „Kobiety bez wstydu”

Najgorsza rola żeńska 

Beata Fido – „Smoleńsk”

Występ poniżej talentu 

Marian Dziędziel – „Gejsza”

 Najgorszy duet na ekranie

Beata Fido i Redbad Klijnstra – „Smoleńsk”

Najbardziej żenująca scena

Azjaci protestujący pod Wawelem – „Smoleńsk”

Efekt specjalnej troski

Maciej Stuhr dubbingujący Macieja Stuhra – „Czerwony kapitan”

Najgorszy teledysk okołofilmowy

Ola Gintrowska „Missing” – „Słaba płeć?”

Najgorszy plakat

„Bóg w Krakowie”

Najgorszy przekład tytułu zagranicznego

„The Shallows” – „183 metry strachu”

Warto Wiedzieć!

O tym, kto został „wyróżniony” Wężem, dowiedzieliśmy się tradycyjnie 1 kwietnia. W poprzednich latach na galę Węży przybyli m.in. Tomasz Karolak i Arkadiusz Jakubik, a Barbara Kurdej-Szatan, która nie mogła pojawić się osobiście, przysłała film z podziękowaniem za nominację i nagrodę. Odebrał ją wówczas osobiście nasz wydawca.

Zobaczcie jak wygląda gala polskich antynagród filmowych:

Komentarze

comments

No Comments Yet

Comments are closed