Kurz jeszcze nie opadł po jakże emocjonującym turnieju na trawiastych kortach Londynu, a Łukasz Kubot już wybiera się ze swoim deblowym kolegą na kolejny prestiżowy turniej ATP World Tour finals i zapewne będzie to kolejne międzylądowanie pomiędzy wielkimi turniejami w karierze Polaka. Łukasz jest w podróży do Poznania. Ląduje na lotnisku o godz 14.25
Zwycięzcy Wimbledonu zakwalifikowali się do londyńskiego turnieju jako pierwsi. Nad Tamizą wystąpi osiem najlepszych par rankingu ATP Race.
Polak i Brazylijczyk pokonali w sobotę po 4,5 godzinnym spotkaniu Olivera Maracha i Mate Pavicia 5:7, 7:5, 7:6 (2), 3:6, 13:11. To był ich trzeci triumf z rzędu na kortach trawiastych. Wcześniej zwyciężyli w s’Hertogenbosch i Halle. Warto dodać, że Oliver Marach to dobry znajomy Polaka z którym grał poprzednio w deblu, a nawet Oliver był świadkiem na ślubie Kubota.
Kubot i Melo wygrali w tym sezonie 33 mecze, przegrali dziewięć. Dla partnera deblowego Polaka będzie to piąty z rzędu występ w ATP World Tour Finals. Zagrał trzykrotnie w tej imprezie.
Warto Wiedzieć!
Dzięki zwycięstwu w Wimbledonie Marcelo Melo wrócił na pierwsze miejsce w rankingu deblowym, Kubot zaś plasuje się na najwyższym w karierze, czwartym miejscu.
Fot. AP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA