Robert Kubica na ostatniej prostej przed decyzją Williamsa o angażu drugiego kierowcy do zespołu[Testy Opon]

Pierwszy dzień testowy [testy opon Pirelli] Roberta Kubicy na torze Yas Marina w Abu Zabi okazał się niezwykle pracowity i owocny. Polak pokonał sto okrążeń i po raz kolejny bił rekordy.

Siedem lat temu na tym torze jechał swój ostatni wyścig. Teraz to właśnie tu zapadnie decyzja o jego dalszej sportowej karierze w F1.

Williams jest zadowolony z pracy wykonanej przez 32-latka a i on sam mówi, że to dla niego niezwykle ważna i cenna lekcja.

Powoli nabieram pewności siebie, choć to nie łatwe. Każdy dzień był w pewnym sensie pierwszym razem. Różne opony i ustawienia. Ten dzień też był pełen nauki. Zespół jest bardzo przyjazny. Dziękuję im za możliwość bycia tu. Dla mnie to ważne, abym mógł odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Chłopaki są zmęczeni po długim sezonie, ale atmosfera w garażu była bardzo miła. Przejechałem tylko pół dnia. To coś innego niż normalny test, w którym można przeanalizować sprawy. Zastanowić się, co dalej. Wysiadłem o 15 i miałem 15 minut przerwy. Co dalej? Po testach jadę do domu…

Robert Kubica na ostatniej prostej przed decyzją Williamsa o angażu drugiego kierowcy do zespołu[Testy Opon]

Przejechałem dużo okrążeń to był produktywny dzień i czekam na jutro. Pewność rosła z okrążenia na okrążenie, ale pojawiła się szybko i mogłem od razu zacząć testy. Dobrze będzie mieć trochę przerwy i przygotować się na jutro. Rytm i tempo były dobre. Dałoby się coś poprawić w aucie, ale to dzień Pirelli, więc nie można było dotykać samochodu. Mimo to był to udany dzień i dużo nauki. Tym razem dostałem możliwość od Williamsa i jestem im bardzo wdzięczny. Miałem powiedzieć, że był długi, ale nie był. Spędziłem 6 godzin w samochodzie. To mój drugi raz w aucie z sezonu 2017. Mogłem trochę użyć doświadczeń z Renault. Starałem się jak najwięcej nauczyć na tych stu okrążeniach – dodaje RK.

Polak przejechał 100 okrążeń na torze Yas Marina w Abu Zabi, a jego najlepszym wynikiem był czas 1.41,296.

Moje podejście nie zmieniło się przez ostatnich 6 miesięcy. Korzystam z każdej okazji, aby się uczyć nowej f1. Nowych samochodów, ustawień, opon. Miałem pewność i większej bym nie oczekiwał osoby, która pierwszy raz wsiada do samochodu. Nie prowadzę w stu procentach lewą ręką.

Ciężko byłoby jechać jedną ręką. Nie jestem w stu procentach sprawny, to widać. Jestem jednak mile zaskoczony jak poszły te testy i jak reagował mój organizm. Siedem lat temu łatwiej byłoby wskoczyć do samochodu, ale teraz wiele się zmieniło. Musze się ich nauczyć. Zaczynam niemal od zera, ale jeśli dostanę jeszcze okazję, szybko się nauczę. Moje doświadczenie z poprzednich lat pozwala się szybciej uczyć, ale było to prawie jak pierwszy dzień w szkole – podsumowuje Kubica.

Nie leżałem w domu przez 6 miesięcy. Szykowałem się i jestem zadowolony z mojego przygotowania fizycznego.Robert Kubica

Zespół był zadowolony z moich długich przejazdów tak, jak wcześniej. Ale zawsze można się czegoś więcej nauczyć. Starałem się pomóc także zespołowi. Co przyniesie przyszłość, nie wiem… jeśli nic dalej się nie stanie i tak będę szczęśliwy. Było warto. Jeśli to dopiero start, to był to dobry początek.” – podsumował pierwszy dzień na torze RK.

Warto Wiedzieć!!!

Jutro Roberta Kubicę ponownie zobaczymy na torze w Abu Zabi. Z rana za kierownicą modelu FW40 usiądzie Siergiej Sirotkin, po przerwie obiadowej i zapewne małej konferencji prasowej swoją szansę dostanie Polak. Kubica otrzyma do dyspozycji opony Pirelli przygotowane z myślą o zbliżającym się sezonie 2018.

Komentarze

comments

No Comments Yet

Comments are closed