Kilka tysięcy zaproszonych gości wzięło udział w wyjątkowym pokazie mody marki Chanel w paryskim Grand Palais. Przestrzeń, w której odbył się pokaz kolekcji na wiosnę i lato 2019 zaadaptowano pod nadmorską scenerię. Nie zabrakło piasku, niewielkich fal czy drewnianego deptaku no i modelek przechadzających się boso.
Chanel SS 2019 w plażowej scenerii #CHANELByTheSea
Urlop na rajskiej plaży i ratownik ze „Słonecznego Patrolu”. W takich okolicznościach przyrody odbywał się pokaz marki Chanel. Dużo jasnych i pastelowych odcieni, piaskowe złoto, perłowa biel z akcentami czerni. Pojawił się również słodki róż. Skóra, jeansy, cekiny, długie koszule z lat 80 czy przedłużane bluzy. Mogliśmy również zaobserwować kamizelki czy długie, zwiewne sukienki z koronkowymi falbanami. Zauważyliśmy też wstążki i kokardy.
Wśród dodatków nie sposób nie zauważyć długich kolczyków, wisiorków i naszyjników. Na akcesoriach bardzo widoczny jest nadruk Chanel. Zaobserwowaliśmy również użyte słomiane kapelusze.
Karl Lagerfeld dał w dłonie modelkom lekkie klapki z niewielkim obcasem. W drugiej opcji klapki były na korkowej podeszwie.
Na koniec pokazu pojawił się bywalec światowych kurortów, romantyk, wielbiciel kobiecego piękna, Karl Lagerfeld. W tym roku projektant kończy 85 lat i nie zamierza kończyć swojej kariery. Chce do końca tworzyć…
