Łukasz Sagan przebiegł 490 km w czasie 75 godzin 36 minut i 57 sekund i wygrał Authentic Phidippides Run [WOW]

Nie wiemy jak twardym trzeba być, żeby wystartować w tego typu biegu, ale z pewnością Łukasz Sagan wie i radzi sobie na dystansie podwójnego Spartathlonu bardzo dobrze, a może i najlepiej na świecie, bo wygrał morderczy bieg pokonując dystans 490 km w czasie 75 godzin 36 minut i 57 sekund. A jakby tego było mało, to zaraz za nim na drugim miejscu ukończył bieg inny Polak Andrzej Wereszczak z czasem 80:17:41.

Łukasz Sagan przebiegł 490 km w czasie 75 godzin 36 minut i 57 sekund i wygrał Authentic Phidippides Run [WOW]

W 4. edycji Authentic Phidippides Run wystartowało 23 uczestników.  Bieg wystartował z Aten w piątek, 16 listopada o godz. 5 rano czasu polskiego i punktem wyjścia dla zawodników był  pomnik Leonidasa, gdzie czekała na nich meta zawodów, a stamtąd ruszyli w drogę powrotną do Aten.

Bieg rozgrywany był na dystansie 490 km z sumą przewyższeń 7 tys. metrów.  Limit na ukończenie biegu wynosił 104 godz., na półmetku zawodów musieli wykręcić maksymalny czas 43 godz. Polacy nie byli najszybsi na półmetku zawodów. O 2 godziny szybciej dobiegł Brazylijczyk Fernandes Vieira Flavio (30:12:10), ale tam też poddał rywalizację, a Polacy dobiegając w granicach 32 godzin, biegli dalej.

Na stronie poradnikbiegacza.pl zwycięzca Authentic Phidippides Run, Łukasz Sagan o swoich początkach w bieganiu mówił tak:

Zacząłem zupełnie chyba przez przypadek. W zasadzie to znajomy namówił mnie w 2012 roku na wspólny udział w Biegu Rzeźnika i to wystarczyło abym złapał bakcyla ultra, choć wtedy to nie miałem zupełnie pojęcia o jakimkolwiek ultra a już o tego typu biegach nie wspominając. Dopiero rok później pojawił się debiut w biegu 24 godzinnym i jakoś to się dalej potoczyło.

Warto wiedzieć!

Czas Łukasza, 75 godzin 36 minut i 57 sekund to drugi wynik w historii tego biegu. Rekord trasy ustanowiła kobieta, Brenda Guajardo-Carawan z USA (74:35:43).

Na 23 uczestników do mety tegorocznego wyścigu dobiegło tylko 5, w tym dwóch Polaków. Wielka Brawa dla obu walecznych.

Źródło: Poradnik Biegacza.pl /fot. profilowe Piotr Dymus

Komentarze

comments

No Comments Yet

Comments are closed