Pamiętacie jak ludzie narzekali na walki celebrytów i mówili, że brakuje już tylko walki Adama Małysza z Krzysztofem Ibiszem? Polsat chyba wziął to na poważnie, bo niebawem zadebiutuje w telewizji nowa organizacja mieszanych sztuk walk w naszym kraju. I chyba z formułą MMA nie będzie miało to wiele wspólnego, bo nie da się nauczyć sztuki walki w 5 minut.
Od wielu lat Polsat zgadzał się pokazywać na galach KSW walki celebrytów, a Konfrontacja Sztuk Walk i jej właściciele, Maciej Kawulski i Martin Lewandowski angażując ludzi bez doświadczenia w świecie profesjonalnego sportu, zasłaniali się chęcią popularyzacji ich gal w masowej grupie odbiorców i poszukiwaniem nowych miejsc dotarcia ze swoim produktem.
Polsat Freak Fight. Tworzy się nowa organizacja MMA w Polsce z walkami celebrytów i prosi Marcina Najmana o walkę wieczoru [Informacja]
Dzisiaj Polsat patrząc na konkurencje, między innymi niedawno stworzoną federację FAME MMA, która organizuje walki Youtuberów, bliźniaków, czy sióstr Godlewskich chce pójść za ciosem i organizować własne gale tzw. Freak Fightów. Jest to chyba ten moment, kiedy telewizja pozazdrościła produkcjom internetowym.
Gala ma odbyć się 8 czerwca. Nie znamy jeszcze wielu szczegółów, ale sam Najman publikując zdjęcie z podpisywanie kontraktu na walkę w siedzibie KSW, dał do zrozumienia, że wraca do federacji. Do KSW jeszcze nie wraca, ale to ta federacja będzie budowała nową federację. Trochę to pogmatwane, ale już wyjaśniamy.
Polsat Freak Fight – O co w tym chodzi?
Współwłaściciel KSW, Martin Lewandowski podkreślił, że nowa organizacja nie będzie częścią KSW i to nie KSW będzie brało odpowiedzialność finansową za sukces przedsięwzięcia. Szefowie KSW mają zająć się organizacją imprez od strony produkcyjnej i widowiskowej.
Szef KSW zaznaczył jednak, że właściciele Konfrontacji Sztuk Walki będą mieli wpływ na nazwiska, która pojawią się na galach oraz na dobór walk. Lewandowski nie wyklucza, że zawodnik, który dobrze pokaże się na galach „Freak” potem przejdzie do KSW.
W pojedynkach nie będą rywalizować profesjonalni zawodnicy, ale osoby ze świata show-biznesu. Walką wieczoru na pierwszej gali ma być pojedynek Marcina Najmana z Pawłem Trybałą. Trochę to dziwne, bo przecież Marcin Najman od lat głosi, że jest profesjonalnym pięściarzem, a przecież mają rywalizować ze sobą amatorzy. Wychodzi na to, że oferowane pieniądze potrafią zmienić nawet cały życiorys.
Na usprawiedliwienie Marcina Najmana dodamy tylko, że to on po dziś dzień jest jednym z ojców sukcesu federacji KSW, bo to jego walka z Mariuszem Pudzianowskim na gali KSW 12 z 2009 roku obejrzało ponad 6 milionów widzów przed telewizorami.
My jednak ubolewamy, bo gale Polsat Freak Fight i ich wysoka oglądalność powoduje, że ten prawdziwy sport jakim są mieszane sztuki walki i zawodnicy, którzy trenują kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, poświęcając swoje zdrowie przy tym często nie zarabiając wielkich pieniędzy są odstawiani na boczny tor i w opinii publicznej zaczynają bardzo wiele tracić.
Nie chcesz przegapić ciekawych informacji? Zaobserwuj Żyjesz.pl na Instagramie i Facebooku. Oglądaj nas na Instastories.