Polacy zdobyli 14 medali na Igrzyskach Olimpijskich. Maria Andrejczyk swój już zlicytowała i pomaga [Brawo]

Fot. Maria Andrejczyk Fb

Igrzyska Olimpijskie zakończyliśmy z 14 krążkami, ale Maria Andrejczyk srebro za rzut oszczepem już zlicytowała i suma 200 tysięcy złotych umówiona z kupcem w cenie wywoławczej ma trafić do chorego Miłosza. Dzięki nagłośnieniu zbiórki przez naszą Olimpijkę kolejne setki tysięcy złotych już spływają na konto zbiórki.

To był impuls. Poczułam, że ten medal nie może zostać u mnie. Dobrze wiem, ile walki z bólem musiałam przetrwać przez te 5 lat, aby ten medal zdobyć. Teraz chcę moc tej walki przekazać dalej. Zbiórka, na którą przeznaczę pieniądze ze sprzedaży medalu, była pierwszą, w którą kliknęłam. Dotyczy Miłosza z województwa śląskiego. Ma bardzo poważną wadę serca. Uznałam, że to jest właśnie ta zbiórka, na którą chce przeznaczyć medal. Dosłownie parę minut temu otrzymałam maila, że znalazł się chętny, który zechciał przeznaczyć 200 tysięcy złotych. Jestem przeszczęśliwa, że tylu ludzi zdecydowało się pomóc. Po 24 godzinach od czasu, kiedy napisałam o zbiórce, na konto Miłoszka wpłynęło ponad 160 tysięcy złotych. Jestem tym bardzo wzruszona. Czasu jest bardzo mało. Miłosz ma coraz mniej sił, prawie cały czas śpi. Nie ma czasu do stracenia. Cieszę się, że dziś znalazł się darczyńca, który odkupi ode mnie ten medal. Jeszcze nie znam szczegółów, bo informacja dotarła do mnie parę minut temu, ale medal prawdopodobnie został sprzedany. Zbiórka nie ma terminu, ale się spieszymy, bo Miłosz nie ma czasu. Najważniejsze, że pierwsza kwota już jest – mówiła o zlicytowaniu medalu podczas konferencji prasowej Maria Andrejczyk.

Polacy zdobyli 14 medali na Igrzyskach Olimpijskich. Maria Andrejczyk swój już zlicytowała i ratuje ludzkie życie [Brawo]

25-letnia zawodniczka z Polski najlepszy rezultat w konkursie finałowym uzyskała w drugiej próbie i pozwolił on na zajęcie drugiego miejsca w całym konkursie.

Mój bark zrobił tyle, ile mógł. Po tych wszystkich przejściach, operacjach – jestem z siebie dumna. Cieszę się, że przebyłam tę drogę. Było ciężko. Był ból, był strach, ale byli na mojej drodze też wspaniali ludzie. To, co zrobiłam, to więcej, znacznie więcej niż to srebro – powiedziała Andrejczyk w wywiadzie dla TVP po konkursie.

Maria Andrejczyk nie kończy jeszcze sezonu. Czekają kolejne starty.

5 września rusza memoriał Kamili Skolimowskiej, a potem jeszcze między innymi finał Diamentowej Ligi w Zurychu.

Jeśli możesz wesprzeć chorego Miłosza to kliknij tutaj. Do tej pory wsparło zbiórkę około 36 tysięcy osób, a link został udostępniony ponad 42 tysiące razy.

Nie chcesz przegapić ciekawych informacji? Zaobserwuj Żyjesz.pl na Instagramie  i Facebooku. Oglądaj nas na stories.

Komentarze

comments

No Comments Yet

Comments are closed