Nie czas umierać. Daniel Craig jako 007 w „No Time to Die” po raz piąty i ostatni [Zobacz pożegnanie]

Fot. Nicola Dove / materiały prasowe MGM

Już 1 października do polskich kin trafi 25. odsłona przygód 007. Daniel Craig jako brytyjski superszpieg, agent jej Królewskiej Mości, James Bond zagra tytułową rolę po raz piąty i ostatni. Kiedy padł ostatni klaps na planie „No time to Die” aktor pożegnał się z ekipą, z której wielu pracowników było z nim na planach zdjęciowych każdego z pięciu filmów.

Wielu z was pracowało ze mną nad wszystkimi pięcioma filmami o Bondzie. Wiem, że sporo mówiło się o tym, co myślę o tych filmach. Ale kochałem każdą sekundę tych filmów. A w szczególności tą, bo wstawałem każdego ranka i miałem okazję pracować z wami. I to był jeden z największych zaszczytów mojego życia – mówił powstrzymując łzy, wzruszony aktor.

15 lat na planie Bonda dało 53-letniemu Craigowi światową popularność i wielkie pieniądze. Te nie są dla niego jednak najważniejsze i od lat w przekazie medialnym powtarza, że większość przekaże na cele charytatywne. Rodzinie zaś zostawi minimum potrzebne do życia.

Fot. Nicola Dove/materiały prasowe MGM

Niedawno został również zapytany w Radiu Times o swojego następcę w 26. odsłonie przygód 007. Mówi się, że miała by być to kobieta o czym dowiemy się z 25. serii. Co odpowiedział Daniel Craig?

Po prostu powinny być lepsze role dla kobiet i mężczyzn. Dlaczego kobieta miałaby zagrać Jamesa Bonda, skoro powinna znaleźć się równie dobra rola jak Bond, ale dla aktorki? – odpowiadał nieco zdziwiony Craig.

Dyskusje o obsadzie roli 007 właściwie pojawia się przy zapowiedziach i promocjach każdej z części przy okazji walk z rasizmem i dyskryminacją ze względu na płeć czy kolor skóry.

Nie czas umierać. Daniel Craig jako 007 w „No Time to Die” po raz piąty i ostatni

Fot. Nicola Dove/materiały prasowe MGM

W 25. odsłonie przygód brytyjskiego agenta „Nie czas umierać”  wystąpią obok Daniela Craiga m.in. Rami Malek, Ana de Armas, Léa Seydoux, Ben Whishaw, Ralph Fiennes, Naomie Harris, Christoph Waltz czy Lashana Lynch. Za reżyserię „No Time to Die” odpowiedzialny jest Cary Joji Fukunaga („Detektyw”, „Jane Eyre”, „Maniac”), za zdjęcia Linus Sandgren, zaś muzykę stworzył światowy kompozytor Hans Zimmer. Zdjęcia do filmu robiono na Jamajce, Norwegii, we Włoszech oraz Londynie.

Co tym razem stanie na drodze 007?

 

James Bond po odejściu z szeregów MI6 wiedzie spokojne, można nawet powiedzieć sielankowe życie na Jamajce. Spokój jednak nie trwa długo, gdyż odwiedza go Felix Leiter z CIA. Stary przyjaciel prosi go o pomoc w misji rozwiązania zagadki tajemniczego porwania naukowca. Zadanie okazuje się jednak dużo trudniejsze niż zakładano, a agent 007 trafia na niebezpiecznego przeciwnika, uzbrojonego w nową, zabójczą technologię.

Super muzyka, piękne kobiety, super szybkie samochody, zwroty akcji no i sam Daniel Craig i chyba to jest najlepsze zaproszenie. Poza tym wracajcie do kin i oglądajcie ciekawe produkcje, czytajcie książki, rozwijajcie się i poszerzajcie swoje horyzonty.

Premiera „No Time to Die” w polskich kinach już 1 października.

Nie chcesz przegapić ciekawych informacji? Zaobserwuj Żyjesz.pl na Instagramie  i Facebooku. Oglądaj nas na stories.

Komentarze

comments

No Comments Yet

Comments are closed