Koniec Australian Open. W finale mężczyzn rywalizowali Novak Djoković i Daniił Miedwiediew. Bez cienia wątpliwości i zawahania Serb pewnie wygrał i zakończył spotkanie 3:0[7:5, 6:2, 6:2].
Dla 33-latka jest to 18. wielkoszlemowy tytuł i goni Federera oraz Nadala.
Serb miał na swoim koncie wyjątkowo dobrą passę, bo do tej pory wygrał wszystkie osiem finałów, które rozegrał w Melbourne. Celował też w 18. tytuł na wielkoszlemowych turniejach. Djoković w półfinale na luzie pokonał Asłana Karacjewa.
Światowy numer 1 powrócił z szybkością i precyzją i zdobył 89 procent punktów netto. To sprawiło, że dołączył do 13-krotnego mistrza Rolanda Garrosa, Rafaela Nadala jako drugi człowiek, który zdobył dziewięć lub więcej tytułów na tym samym turnieju Wielkiego Szlema. Djokovic zrobił też coś więcej. Zbliżył się do 20-krotnych głównych tytułów Nadala i Federera na szczycie tabeli liderów tytułów Wielkiego Szlema swoim 18. głównym trofeum. Brakuje mu jeszcze dwóch.
„Wszyscy mówią o nadchodzącej nowej generacji tenisistów, za którymi nie będziemy nadążać, ale realistycznie rzecz biorąc, to się jeszcze nie dzieje” – powiedział Djokovic Eurosportowi.
„Możemy rozmawiać o tym przez cały dzień, ale z całym moim szacunkiem dla innych facetów, wciąż mają dużo pracy do wykonania. Nie mam zamiaru stać tutaj i przekazywać im tego. Zmuszę ich za to do pracy ” – zakończył.
Novak Djokovic szybko rozpoczął swój dziewiąty mecz o mistrzostwo na Melbourne Park. Serb wyszedł na prowadzenie 3:0 w mniej niż 10 minut.
„Gratulacje dla Novaka i Twojego zespołu. Dziewięć Wielkich Szlemów w Australii i 18 w sumie to niesamowita rzecz i prawdopodobnie nie jest to Twoja ostatnia” – powiedział Miedwiediew podczas ceremonii wręczenia pucharów.
Nie chcesz przegapić ciekawych informacji? Zaobserwuj Żyjesz.pl na Instagramie i Facebooku. Oglądaj nas na Instastories.