Polka w półfinale Roland Garros! W ćwierćfinale Iga Świątek pokonała Włoszkę Martinę Trevisan 6:3, 6:1. To największy sukces sportowy w karierze 19-letniej Warszawianki.
Na początku tego spotkania wiedzieliśmy, że Iga Świątek na kartach jest faworytką. W rankingu WTA ponad 100 miejsc wyżej od swojej rywalki Martiny Trevisan (53. do 159.). Polka też była po zwycięstwie, które zachwyciło świat tenisa. Rozbiła drugą rakietę świata, byłą mistrzynię tej imprezy, 6:1, 6:2.
Jedno z pewnością przed dzisiejszym spotkaniem łączyło obie zawodniczki. Zarówno Świątek i Trevisan nigdy wcześniej nie grały w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Polka dotychczas dwa razy dochodziła do 4. rundy (rok temu w Paryżu i w styczniu w Melbourne). Włoszka przed tegorocznym Roland Garros nie wygrała meczu w turnieju głównym Wielkiego Szlema.
Iga Świątek kolejną wielką polską tenisistką. Zagra o finał Rolanda Garrosa [WOW]
Polka i Włoszka pojawiły się na korcie przed godz. 21:00.
Było to trzecie starcie tych tenisistek. W I rundzie turnieju ITF w Warszawie w 2017 roku zwyciężyła Włoszka, a w kwalifikacjach ubiegłorocznego Birmingham z wygranej cieszyła się Polka. Otwarcie spotkania z Martiną dla Polki nie rozpoczęło się dobrze. Spóźniała się z reakcją, pojawiły się problemy z celnością zagrań i większą precyzją wykazywała się rywalka. Polka musiała wejść w rytm meczowy wieczorową porą i taki moment pojawił się w szóstym gemie. Wyrównanie na 3:3 i dwa super bekhendy na 5:3.
Pojawiła się konsekwencja, cierpliwość i skuteczność. Świątek zaczęła wyciągać niedopracowania rywalki. Momentami taki sprytny, zadziorny tenis na linii końcowej czy perfekcyjna gra przy siatce dawały Polce przewagę.
W siódmym gemie byliśmy już pewni awansu Polki, która bijąc mocne piłki na bekhend Martiny, wymuszała na niej błędy. Polka dzięki tej wygranej wzbogaciła się już o blisko 430 tysięcy euro, a przecież to nie koniec rywalizacji. Czekamy na półfinał Rolanda Garrosa.
Iga Świątek zagra z Nadią Podoroską. Argentynka w ćwierćfinale pokonała niespodziewanie Elinę Switolinę z Ukrainy 6:2, 6:4. Podorska do turnieju w Paryżu musiała przebijać się przez eliminacje. W rankingu jest dopiero 131. Dla porównania Switolina sklasyfikowana była przed spotkaniem na piątym miejscu.
To się naprawdę może wydarzyć. Polka może zagrać w wielkim finale Roland Garros. Trzymajcie kciuki.
Nie chcesz przegapić ciekawych informacji? Zaobserwuj Żyjesz.pl na Instagramie i Facebooku. Oglądaj nas na Instastories.