34-letni pięściarz z Symferopolu, Oleksandr Usyk zaszokował świat boksu pokonując na punkty mistrza świata, Anthony’ego Joshuę(24-2,22 KO) w 12 rundowym starciu na stadionie Tottenhamu Hotspur w Londynie.
Skazywany na porażkę Ukrainiec zaprezentował piękny boks jak na dyscyplinę olimpijską przystało. Od początku narzucił tempo walki i właściwie zdominował Joshuę wykluczając argumenty na ten piękny spektakl. Na stadionie w Londynie zgromadziło się blisko 70 tysięcy ludzi i zdecydowanie dostali to po co przyszli. Kapitalne widowisko. Spryt, technika, szybkość, siła. To wszystko pojawiło się w ringu za sprawą walki Usyk-Joshua.
Od samego początku pięściarze się badali w ringu, by wyczuć rywala. Joshua liczył na jeden nokautujący cios, a Usyk przejmował inicjatywę. Był aktywny, świetnie pracował na nogach i Joshua miał problem z trafieniem. W szóstej rundzie z kolei Joshua naruszył Ukraińca. Wyprowadził dwa ciosy i zachwiało Oleksandrem. Wydawało się, że na dystansie tych wszystkich mijających rund lepiej wygląda Joshua, ale to nie był ostatni akt w tym boju. Usyk wyprowadził potężny cios i zachwiało Brytyjczykiem.
Ósma i dziewiąta runda upłynęła w trochę wolniejszej odsłonie. Obaj nie dawali się znokautować i też starali się nie zostawić decyzji w rękach sędziów. Pod koniec pojedynku zdecydowanie bardziej aktywny był Usyk raz po raz trafiając rywala. Sam też krwawił, ale wyprowadzał więcej serii ciosów i to on został nowym mistrzem świata. Sędziowie zagłosowali jednomyślnie.
Galę zorganizowała stajnia Anthony’ego Joshuy, grupa Matchroom Boxing Eddiego Hearna.
Nie chcesz przegapić ciekawych informacji? Zaobserwuj Żyjesz.pl na Instagramie i Facebooku. Oglądaj nas na stories.