Do niesamowitego wyczynu doszło podczas tegorocznego maratonu w Berlinie. Jeden z najszybszych maratończyków na świecie, Eliud Kipchoge pobił rekord świata w maratonie o minutę i osiemnaście sekund. Kenijczyk w Berlinie ukończył bieg z czasem 2:01.39. Dotychczas najszybszy na tym dystansie był jego rodak Dennis Kimetto (2:02.57).
#berlin42
Offizielle Ergebnisse Männer:1. Eliud Kipchoge (KEN) 2:01:39
2. Amos Kipruto (KEN) 2:06:23
3. Wilson Kipsang (KEN) 2:06:48
4. Shogo Nakamura (JPN) 2:08:16
5. Zersenay Tadese (ERI) 2:08:46— BMW BERLIN-MARATHON (@berlinmarathon) September 16, 2018
Maraton w Berlinie: Eliud Kipchoge nowym rekordzistą świata. Niesamowity czas [To już nadczłowiek?]
Na połowie dystansu Kenijczyk wykręcił 01:01:06 co pokazuje, że od samego początku jego plan był jasny – atak na rekord świata.
Organizatorzy przed biegiem zapowiadali wydarzenie jako starcie 33-letniego Eliuda Kipchoge z jego rodakiem Wilsonem Kipsangiem, który w roku 2013 w Berlinie okazał się od niego lepszy i w tamtym czasie zrobił rekord świata na poziomie 2:03:23.
Po 15 latach od innego rekordu świata [ Paryż 2003, bieg na 5000m] Eliud wygrywa maraton w Berlinie i przy okazji pokazuje światu, że jest już chyba nadczłowiekiem.
Przed rokiem, przy finale 3-letniego projektu Nike pod hasłem Breaking 2 Eliud już próbował odpowiedzieć światu na pytanie: „Czy człowiek jest w stanie pobiec maraton poniżej 2 godzin” i wygenerował wtedy na dystansie maratońskim czas 2::00:25, ale wynik ten nie mógł być oficjalnie zatwierdzony jako rekord świata, bo nie pozwalają na to przepisy IAAF. Był to bardziej projekt pod badania i rozwój, a Nike z pewnością dostał do swojego centrum naukowego bardzo dużo cennych informacji co do innowacyjności i przyszłości.
Warto Wiedzieć!
Więcej aktualności ze świata biegowego zawsze znajdziesz na naszych kanałach Żyjesz.pl na Facebooku i Instagramie.