Charyzmatyczny lider The Prodigy nie żyje. Keith Flint zmarł w wieku 49 lat [Wspomnienie]

Keith Flint został znaleziony martwy w poniedziałek w swoim domu w Dumnow w hrabstwie Essex – poinformował media rzecznik prasowy lokalnej Policji w Essex. Lider zespołu „The Prodigy” miał zaledwie 49 lat.

The Prodigy, na którego czele stał Keith Flint była jedną z najważniejszych grup lat 90 i prekursorów gatunku muzyki rave. Początkowo Flint do zespołu dołączył jako tancerz. Później się to zmieniło.

W 1992 roku wielkie media muzyczne zwróciły uwagę na brytyjską grupę dzięki albumowi „Music For the Jilted Generation”. Do największych przebojów The Prodigy należą utwory „Firestarter”, „Smack my Bitch Up” i „Breathe”, które znalazły się na albumie „The Fat of the Land”, który sprzedał się w nakładzie ponad 10 mln egzemplarzy na całym świecie.

Nie można zapomnieć o wielkiej popularności jaką grupa zawdzięcza stacji MTV, która w tamtym czasie puszczała teledyski zespołu. Ekipa również miała przerwę w twórczości między 1999, a 2004 rokiem. Wtedy z grupy odszedł jeden z założycieli Leeroy Thornhill.

W 2011 roku grupa wystąpiła na Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą.

Brytyjczycy byli kilka razy w Polsce na koncertach: Open’er, Przystanek Woodstock, Coke Live i Orange Warsaw.

Ostatni album The Prodigy to wydany w 2018 r. „No Tourists”. Zespół przygotowywał się do amerykańskiej części światowej trasy koncertowej, która miała ruszyć w maju.

Komentarze

comments

No Comments Yet

Comments are closed